Paula - 2010-04-07 18:56:24

Kiedy otrzymałam już Piplupa pogłaskałam go i przytuliłam.
- Jesteś taki uroczy, będziemy świetnymi przyjaciółmi - powiedziałam i puściłam go z objęcia.
Położyłam na ziemi żeby czuł się swobodnie podróżując ze mną.
- Idziemy złapać nowego przyjaciela, dobrze?
Ruszyłam żwawo przed siebie.

Remik - 2010-05-15 20:17:37

Piplup był bardzo chętny do szukania nowych pokemonów. Szybko pobiegł w stronę krzaka. Zaczął na niego warczeć. Biegał w okół tego krzewu i nie dawał spokoju. Liście tego krzaczka poruszały się, to nie było oruszanie przez wiatr, ale przez pewnego pokemona. Jednak ten pokemon nie chciał wyjść, trzeba to sprawdzić.

www.iwf.pun.pl www.gamemetin2.pun.pl www.f1game.pun.pl www.klasa2bgimanr2.pun.pl www.starszakrew.pun.pl